Wydział Biologii i Nauk o Ziemi UMCS
arch. Czesław Gawdzik
(jednostka projektowa: Miastoprojekt Lublin)
konstrukcje: mgr inż. Kazimierz Król
instalacje: Aleksander Drabik, Józef Flis
wykonawca: Lubelskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Miejskiego
proj. 1956 - 1959
bud. 1960 – 1963
ul. Akademicka 17
Kiedy przyjrzymy się
dokładnie pierwszym budynkom wniesionych w Dzielnicy Uniwersyteckiej
w latach 40. i 50. okazuje się, że ich socrealistyczny kostium jest
bardzo wymuszony. Ich wygląd to raczej wynik czegoś w rodzaju
kompromisu pomiędzy narzuconą przez władzę stylistyką,
a modernistycznymi wzorcami awangardy międzywojnia –
symbolami nowoczesności, na których wykształcili się ówcześni
architekci.
Rok 1956 przyniósł odwilż również w dziedzinie architektury. Pierwszym budynkiem w Dzielnicy Uniwersyteckiej o bezkompromisowej formie, zaprojektowany w zgodzie z przekonaniami stylistycznymi projektanta był Wydział Biologii i Nauk o Ziemi UMCS. Został udanie wkomponowany w opadającą w kierunku ulicy Głębokiej skarpę podkreślając jej ukształtowanie i uzyskując południowe doświetlenie na dłuższej elewacji. Forma budynku składa się z przenikających się prostopadłościennych brył połączonych zaokrąglonym łącznikiem, w którym zlokalizowano główne wejście. Łącznik pełni więc funkcję nie tylko estetyczną przełamując bryłę budynku, ale również uczytelnia podział na części zajmowane przez Collegium Geographicum i Biologicum.
Rok 1956 przyniósł odwilż również w dziedzinie architektury. Pierwszym budynkiem w Dzielnicy Uniwersyteckiej o bezkompromisowej formie, zaprojektowany w zgodzie z przekonaniami stylistycznymi projektanta był Wydział Biologii i Nauk o Ziemi UMCS. Został udanie wkomponowany w opadającą w kierunku ulicy Głębokiej skarpę podkreślając jej ukształtowanie i uzyskując południowe doświetlenie na dłuższej elewacji. Forma budynku składa się z przenikających się prostopadłościennych brył połączonych zaokrąglonym łącznikiem, w którym zlokalizowano główne wejście. Łącznik pełni więc funkcję nie tylko estetyczną przełamując bryłę budynku, ale również uczytelnia podział na części zajmowane przez Collegium Geographicum i Biologicum.
-----------------------------------------------------------------
ilustracja z książki
Z. Kowalski, "Dzielnica Uniwersytecka w Lublinie",
wyd. Lubelskie, Lublin 1964
rzut i przekrój
Z. Kowalski, "Miasteczko Akademickie w Lublinie.
Historia. Architektura. Ekonomia.",
Lublin, 1972
Budynek wzniesiono w konstrukcji murowanej ze stropami
żelbetowymi i stropodachem żelbetowym monolitycznym.
Budowa wydziału BiNOZ, pocz. lat 60.
Zdjęcie ze zbiorów muzeum UMCS
Zdjęcie ze zbiorów muzeum UMCS

fot. T. Hermańczyk
pocztówka
pocztówka
wyd. RUCH
lata 60.
źródło: lublin.eu
-----------------------------------------------------------------
Analizując formę i bryłę budynku BiNoZ – u można dojść do wniosku, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju kontynuacją międzywojennego funkcjonalizmu. Nie jest to droga ówczesnych mistrzów modernizmu: ekspresji form architektury Corbusiera czy Niemeyera lat 50. i 60. czy też konstrukcyjnego ekshibicjonizmu Miesa van der Rohe. Zdecydowanie bardziej widoczna jest próba odzyskania czasu zabranego przez wojnę i socrealizm. Projektant Czesław Gawdzik swobodnie nawiązuje do znakomitych przykładów „białej architektury” z lat 30. Nie są to jednak cytaty, ale luźne skojarzenia, niewyraźne, choć czytelne obrazy.
Wpływać na Gawdzika mogła architektura Edgara Norwertha poprzez zróżnicowaną kompozycję bryłową uczytelniającą podział funkcji jak np. w kompleksie Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego (obecnie AWF) na warszawskich Bielanach. Ale podobieństwa można znaleźć też w porównaniu z budynkiem Wojskowego Szpitala Przeciwgruźliczego w Otwocku, a nawet z Sanatorium w Paimio Alvara Aalto. Nie tyle w samej kompozycji bryłowej budynków, ale w powiązaniu z oszczędnymi, monotonnymi elewacjami utrzymanymi w bieli, skomponowanymi z dużych okien i ze zredukowanym do granic detalem. To porównanie ma sens, jeżeli weźmiemy pod uwagę pełne troski o higienę pracy i mieszkania nastawienie modernistów międzywojnia. Gawdzikowi udało się uzyskać dobre nasłonecznienie przestronnych sal dydaktycznych, jak również zapewnić sąsiedztwo zieleni.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wpływać na Gawdzika mogła architektura Edgara Norwertha poprzez zróżnicowaną kompozycję bryłową uczytelniającą podział funkcji jak np. w kompleksie Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego (obecnie AWF) na warszawskich Bielanach. Ale podobieństwa można znaleźć też w porównaniu z budynkiem Wojskowego Szpitala Przeciwgruźliczego w Otwocku, a nawet z Sanatorium w Paimio Alvara Aalto. Nie tyle w samej kompozycji bryłowej budynków, ale w powiązaniu z oszczędnymi, monotonnymi elewacjami utrzymanymi w bieli, skomponowanymi z dużych okien i ze zredukowanym do granic detalem. To porównanie ma sens, jeżeli weźmiemy pod uwagę pełne troski o higienę pracy i mieszkania nastawienie modernistów międzywojnia. Gawdzikowi udało się uzyskać dobre nasłonecznienie przestronnych sal dydaktycznych, jak również zapewnić sąsiedztwo zieleni.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------
Podobnymi
drogami Gawdzik kierował się przy projekcie Wydziału
Humanistycznego, dążąc do ujednolicenia architektury Dzielnicy
Uniwersyteckiej.
bibliografia:
1. Kowalski Zdzisław, Miasteczko Akademickie w Lublinie. Historia. Architektura. Ekonomia., Lublin, 1972
2. Pastuszko Izabela, Architektura Dzielnicy Uniwersyteckiej w Lublinie, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii – Curie Skłodowskiej, Lublin, 2013
3. Szafer T. Przemysław, "Nowa Architektura Polska, Diariusz 1966 - 1970", wyd. Arkady, Warszawa 1971
3. Szafer T. Przemysław, "Nowa Architektura Polska, Diariusz 1966 - 1970", wyd. Arkady, Warszawa 1971
tekst i zdjęcia
Marcin Semeniuk